
OE na Kongresie Ewaluacji
Międzynarodowy Rok Ewaluacji, piętnastolecie Polskiego Towarzystwa Ewaluacyjnego i Pierwszy Ogólnopolski Kongres Ewaluacji za nami. Wiele okazji, aby mówić o ewaluacji. Kongres Ewaluacji, który odbył się w Warszawie 20 i 21 października 2015 roku pokazał, że osób, które chcą mówić o ewaluacji też jest wiele, tak jak ciekawych tematów, o których warto dyskutować. Musiałyśmy więc tam być, tym bardziej, że jako współzałożycielki PTE czujemy się odpowiedzialne za nasze profesjonalne stowarzyszenie. Cieszy nas, że ostatnio PTE znowu nabrało wiatru w żagle.
Kto był na Kongresie, mógł się przekonać, że wiele się w branży dzieje. Dobrze być w środku tych wydarzeń!
Rola ewaluacji w kontekście nowych Celów Zrównoważonego Rozwoju przyjętych przez państwa członkowskie ONZ jeszcze nie dla wszystkich jest jasna. Dobrze więc się stało, że temat ten był obecny podczas Kongresu, choć na pewno pozostał niedosyt.
Wystąpienie Kuby Wygnańskiego dało wiele inspiracji, choć wiało z niego pesymizmem co do mnogości szans, których nie potrafimy wykorzystać. Podobnie wykład profesora Jarosława Górniaka, nie nastrajał optymistycznie (trzeba znaleźć drogę do umysłów decydentów, bez tego ewaluacja nie przetrwa). Refleksją z tego wykładu pozostało stwierdzenie: ewaluacja, która przyciąga, a nie straszy. Mamy nad czym pracować i w środowisku i my w Ośrodku Ewaluacji.
Zgadzamy się jednak z profesorem Leszkiem Korporowiczem, który zwrócił uwagę, że ewaluacja w Polsce zaczęła się przed funduszami europejskimi, więc będzie też trwała, gdy ten etap się skończy. Co więcej, ewaluacja, gdy już nie będzie robiona rytualnie, w sposób fasadowy i z obowiązku, ma szanse wrócić do swojej pierwotnej roli i zasad: wspierania w rozwoju, demokratyczności i dialogu. Jesteśmy więc dobrej myśli, a jednocześnie zdajemy sobie sprawę z wyzwań, jakie stoją przed całym środowiskiem ewaluatorów.
Były różne ciekawe warsztaty, między innymi o design thinking, metodzie foresight, o storytellingu czy coachingu i mentoringu w ewaluacji. Ilość zagranicznych terminów na pierwszy rzut oka przytłacza, ale każdy warsztat otwierał jakiś nowy temat, podsuwał pomysły i skłaniał do dalszych poszukiwań. Były to nadspodziewanie uczące doświadczenia.
Ośrodek Ewaluacji został zaproszony do grona wiodących firmy ewaluacyjnych, aby dyskutować o wzmocnieniu polskiego rynku ewaluacji. Mimo że znamy się często jako konkurenci, a czasem też jako partnerzy w przetargach, po raz pierwszy spotkaliśmy się na neutralnym gruncie. Panowała zgoda, że PTE możne i powinno pełnić rolę integrującą i wspierającą firmy. Rozpoczęła się dyskusja nad członkostwem instytucjonalnym w PTE. Jednocześnie zbyt mało, naszym zdaniem, wybrzmiał temat profesjonalizacji sektora ewaluacji. Ta dyskusja musi być kontynuowana – bez niej stracimy tożsamość a i rozmowa o jakości będzie trudna.
Za oknem było ciemno, mokro, pochmurno, ale to były dwa dobre dni. Dobre dla ewaluacji w Polsce!